I nadal na etapie urzedów
Kolejne formalności za nami, małymi kroczkami idziemy do przodu. Umowa z miejsowym ZEORk'iem ma być gotowa za trzy tygodnie. Lokalizacja słupa na działce ma duże plus, prąd będzie o wiele szybciej podłaczony niż przy jego braku. Pan bardzo starał wytłumaczyć się na czym polegać będzie podłaczenie, ale ja byłam jakoś oporna na jego rozumowanie. Wreszcie ustaliliśmy, że nie będzie prądu "budowlanego" tylko już docelowy - stwierdził, że to będzie bardziej opłacalne. Mam nadzieję, że nie minął się z prawdą.
Równocześnie czekamy na mapę do celów projektowych ze Starostwa, aby dołaczyć ją do wniosku o warunki wodno - kanalizacyjne.
W dalszym ciągu myślę nad zmianami w projekcie.
Pozdrawiam wszystkich śledzących bloga i do następnego wpisu.