Kolejny tydzień pod znakiem materiałów budowlanych
Hmmm.... czekajac na pozolenie zaciągneliśmy języka na temat materiałów budowlanych. Wybraliśmy skład, z którego będziemy brali większość, prócz bloczków, które przyjadą z dość daleka. Chyba z tych co odwiedziliśmy najtańsza i materiały mają dość dobrej jakości ( przynajmniej według murarzy), transport w cenie materiałów. W między czasie mąż zadzwonił do Starostwa i dowiedział się, że jeśli projekt zostanie szybko przeczytany (czwartek) to pozwolenie będzie w piątek. Ja, nie będąc osobą przesądna, wolę jednak poczekać do poniedziałku po odbiór pozowolenia (podobno piątek zły początek). Pozostaje nam poczekać do poniedziałku i z samego rano podreptać do Starostwa.
Opuszczam, Was Drodzy Blogowicze, w dość radosnym nastroju, życząc udanego weekendu. Może komuś z Was uda się już grill. :)